Rabarbar prosto z działeczki. Świeżo zerwany i dodany do ciasta sprawił, że smakowało ono wyśmienicie. Rabarbar trochę nie jest przez nas doceniany a jest przecież bogaty w sód, potas, magnez, żelazo, fosfor i witaminę C. Należy go cenić za nisko kaloryczność, ponieważ 100g to tylko 20 kcal. Osoby chorujące na nerki i reumatyzm powinny na niego uważać, gdyż jest źródłem szkodliwego kwasu szczawiowego.
Myślę, że taka ilość w cieście nikomu nie zaszkodzi a tylko może spowodować, pojawienie się uśmiechu na twarzy.
Ciasto można także wykonać tradycyjnie. Zamiast mąki bezglutenowej dodajemy mąkę pszenną.
Ciasto można także wykonać tradycyjnie. Zamiast mąki bezglutenowej dodajemy mąkę pszenną.
- 500g mąki bezglutenowej
( użyłam Schar Mix It)
- 1 szklanka cukru
- 1 opakowanie cukru wanilinowego
- 16 łyżek oleju
- 4 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia (bezglutenowego)
- 5- 6 łodyg rabarbaru
- 100 ml wody
- cukier puder do posypania
Sposób przygotowania:
- Rabarbar myjemy, obieramy i kroimy na małe kawałki. Zasypujemy około 1/2 szklanki cukru i dokładnie mieszamy.
- Do miski wbijamy jajka, dodajemy cukier, cukier wanilinowy i mieszamy mikserem na najwyższych obrotach przez około 8 minut.
- W oddzielnym naczyniu mieszamy proszek do pieczenia z mąką.
- Po tym czasie do masy jajecznej stopniowo dodajemy mąkę, olej i wodę.
- Dalej miksujemy na gładka, jednolita masę.
- Do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia wykładamy ciasto.
- Wyrównujemy i na wierzch układamy rabarbar.
- Pieczemy w nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez około 45 -50 minut.