Ta zupa przywołuje mi wspomnienia z jednego z pierwszych moich spotkań z mężem. To wtedy poznawałam jego zdolności kulinarne. Barszcz ukraiński był pierwszą zupą, którą mnie poczęstował. Tak już zostało. Jest on specjalistą w przygotowaniu tej zupy i wydobycia idealnego smaku. Bardzo lubię kiedy gotuje. Zawsze coś niezwykłego i bardzo smacznego powstanie.
Przedstawiamy Wam aromatyczną, sycącą i smaczną zupkę.
Czy macie zupy, których nie lubicie? Na początku małżeństwa dowiedziałam się, że męża najgorszą zupą jest krupnik. Zaczęłam się zastanawiać czy ja mam taką zupę, która mi nie smakuje. Po dłuższym zastanowieniu stwierdzam, że nie. Bardzo lubię wszelkiego rodzaju zupy.
Chyba mało ich gotuję bo jakiś czas temu dostałam prezent od męża pod postacią książki o dość znaczącym tytule: "Zupa musi być." Czyżby coś sugerował:)?
Składniki:
- 3 buraki
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- 2 ziemniaki
- pół główki kapusty
- 1 cebula
- 30 dag czerwonej fasoli
- 1,5 litra wywaru mięsnego
- vegeta natur
- śmietana
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
- sól, pieprz
Sposób przygotowania:
Chyba mało ich gotuję bo jakiś czas temu dostałam prezent od męża pod postacią książki o dość znaczącym tytule: "Zupa musi być." Czyżby coś sugerował:)?
Składniki:
- 3 buraki
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- 2 ziemniaki
- pół główki kapusty
- 1 cebula
- 30 dag czerwonej fasoli
- 1,5 litra wywaru mięsnego
- vegeta natur
- śmietana
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
- sól, pieprz
Sposób przygotowania:
- Do gotującego się wywaru wrzucamy umytą i pokrojoną w kostkę: marchewkę, pietruszkę, buraki, cebulę i ziemniaki.
- Kapustę kroimy w cienkie paski. W oddzielnym garnku dusimy ją na maśle i w jednej szklance wody doprawiając jedną łyżką koncentratu. Następnie dodajemy do reszty gotujących się warzyw.
- Po około 15 minutach dodajemy fasolę.
- Całość doprawiamy vegetą natur i pieprzem.
- Gotujemy jeszcze przez około 20 minut.
- Podajemy ze śmietaną.